Gotycka kamienica przy ulicy Żeglarskiej 10 była w XV wieku własnością bliskich krewnych Mikołaja Kopernika – jego dziadków od strony matki i wujostwa. Warto ją odwiedzić, bo wygląda dziś niemal tak samo, jak w czasach dzieciństwa astronoma, który z pewnością był tu częstym gościem.
Ta średniowieczna rezydencja mieszczańska została wzniesiona w XIII-XV wieku w prestiżowej lokalizacji - przy najszerszej i najbardziej reprezentacyjnej ulicy Starego Miasta Torunia, nazywanej niekiedy „traktem królewskim”. W połowie XV wieku kamienica stała się własnością dziadka Kopernika, Łukasza I Watzenrode, który mieszkał tu do swej śmierci w 1462 roku. W wyniku przeprowadzonego później podziału spadkowego dom trafił w ręce córki Łukasza, Krystyny i jej męża, wybitnego toruńskiego burmistrza Tylmana von Allen. Małżonkowie byli wujostwem wybitnego astronoma, dlatego jest bardziej niż prawdopodobne, że bywał on częstym gościem w ich domu. Według ostatnich badań naukowych to właśnie Allenowie mogli być faktycznymi opiekunami Mikołaja Kopernika i jego rodzeństwa po śmierci ich ojca, do której doszło w 1483 roku.
Kamienica dotrwała do współczesności w stanie nieznacznie zmienionym od czasów Kopernika. Wspaniałej średniowiecznej fasadzie brakuje tylko górnej części szczytu, świetnie zachowały się za to oryginalne, niższe partie ceglanego muru z ostrołukowym portalem wejściowym, wysokimi oknami sieni i charakterystycznymi blendami. Wewnątrz przetrwała w swych pierwotnych rozmiarach wielka sień, która była najbardziej reprezentacyjnym pomieszczeniem domu, a także zlokalizowana za nią izba w trakcie tylnym i dwie zamieszkiwane w XV wieku izby na piętrze. W jednej z nich zachowała się gotycka wnęka umywalkowa oraz malowidła przedstawiające m.in. św. Katarzynę i św. Dorotę, które mogły być oglądane przez młodego Kopernika. Komfort domowników zwiększał umieszczony w piwnicy piec typu hypocaustum, podgrzewający powietrze, które kierowano do wyżej położonych pomieszczeń.
Dziś w dawnej kamienicy Watzenrodów i Allenów działa stylowa restauracja. Zasiadając przy jednym ze stołów można z pomocą wyobraźni cofnąć czas i poczuć się gościem rodziny słynnego astronoma.